Porady i aktualności
Koniec odtwarzaczy CD w samochodach?
W ubiegłym roku Ford zapowiedział, że w najnowszych modelach swoich samochodów nie znajdziemy odtwarzaczy CD. Amerykański koncern chce, aby kierowcy korzystali ze swoich muzycznych bibliotek za pośrednictwem Internetu.
Ford jest pierwszym, znaczącym producentem samochodowym, który zapowiedział całkowitą rezygnację z montowania odtwarzaczy CD oraz zmieniarek w swoich samochodach. Nowy model Forda Focusa będzie wyposażony jedynie w gniazdo USB, które umożliwi podłączanie odtwarzaczy MP3, MP4 oraz iPodów. Przedstawiciele Forda podkreślają, że urządzenia rozrywkowe rozwijają się niezwykle dynamicznie przez co odtwarzacze CD mają zniknąć tak samo jak zniknęły np. budki telefoniczne.
Rewolucja w Fordzie nie będzie jednak polegać jedynie na zlikwidowaniu odtwarzaczy CD. Nowe modele amerykańskiego koncernu będą wyposażone również w tzw. „infotainment hub” sprawiający, że auto się zmieni w hotspot Wi-Fi. Ostatnio coraz głośniej zrobiło się na temat zniknięcia odtwarzaczy CD również w pozostałych markach samochodów. Nie ma się co dziwić. Według projektantów odtwarzacze CD są coraz mniej użyteczne oraz zajmują za dużo przestrzeni. Ponadto płyty CD posiadają ograniczoną pojemność, a dodatkowo trzeba wygospodarować miejsce na ich przechowywanie. Ich niewątpliwą wadą jest ich krótkowieczność – wystarczy jedna rysa, aby nasza ulubiona piosenka zacinała się w najlepszym momencie. Dodatkowo lukę powstałą po odtwarzaczu CD można zastąpić na wiele korzystniejszych sposobów. W czasach, gdy ceny paliwa nieustannie rosną spore znaczenie odgrywa również waga samochodu, która zostanie obniżona poprzez zlikwidowanie takich odtwarzaczy. Pomimo licznych zapowiedzi to Ford ma pozostać prekursorem nowych rozwiązań. Większość nowoczesnych rozwiązań będziemy mogli znaleźć w kolejnych generacjach modeli Forda.